|
www.naszafamilia.fora.pl rodzina, krewni i znajomi z różnych stron świata
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziadek
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:59, 30 Sty 2008 Temat postu: Nikt z nas nie chce pamiętać o bólu, jakiego doświadczył |
|
|
Nikt z nas nie chce pamiętać o bólu, jakiego doświadczył. Dlaczego więc pamięć utrwala go wbrew nam?
Jeszcze do niedawna była to dla naukowców zagadka. Sam fenomen został dość dobrze opisany przez psychologów, ale dopiero niedawno przeprowadzono eksperyment, który pozwolił neurofizjologom rozszyfrować mechanizm utrwalania negatywnych wspomnień, szczególnie tych najbardziej bolesnych. Ochotnikom pokazano dwa rodzaje zdjęć: emocjonalnie neutralne i szokujące – zmasakrowanych ludzkich ciał. Reakcje badanych rejestrowano za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), który pozwalał zlokalizować w mózgu ośrodki pobudzane podczas pokazu. Kiedy uczestnicy eksperymentu oglądali drastyczne fotografie, najbardziej aktywny był hipokamp i ciała migdałowate. Hipokamp to część mózgu, która działa jak twardy dysk: gromadzi i przechowuje informacje rozsiane w wielu miejscach kory mózgowej. Z kolei ciała migdałowate są odpowiedzialne za wyzwalanie najbardziej pierwotnych emocji, takich jak strach, agresja. Po pół godzinie, poproszono ochotników o przypomnienie sobie tego, co widzieli. Okazało się wtedy, że najdokładniej zapamiętali te fotografie, które podczas oglądania wywoływały w ich mózgach największą aktywność ich hipokampu i ciał migdałowatych. Druga część eksperymentu odbyła się po dwóch tygodniach. Ponownie sprawdzono jak ochotnicy zapamiętali oglądane fotografie. I tym razem z łatwością przywoływali drastyczne sceny oglądane na zdjęciach i towarzyszyły temu te same emocje. A to oznacza, że za każdym razem, kiedy będą przywoływać obrazy z oglądanych zdjęć, w mózgu ponownie uaktywnią się ośrodki odpowiedzialne za zapamiętywanie. Emocje wzbudzane w ciałach migdałowatych, odpowiedzialne są za powtórne „wdrukowanie” przez hipokamp tych szokujących obrazów w pamięć. Co więcej, w eksperymencie tym wykazano również, że emocje te będą odżywały w badanych w taki sam sposób jak wtedy, kiedy zobaczyli zdjęcia po raz pierwszy, nawet jeśli nie będą ich oglądać, a jedynie coś przywoła ich wspomnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babcia
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:13, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z takim mechanizmem spotykamy się u osób cierpiących na lęki, fobie społeczne czy zespół stresu pourazowego. Mają one bowiem „skłonność do uporczywego przywoływania przykrych wspomnień, które pojawiają się w nawet z pozoru neutralnych okolicznościach i paraliżują im życie. Przykładowo bardzo wielu weteranów wojennych cierpi na zaburzenia wywołane stresem pourazowym. Nie potrafią sobie poradzić ze wspomnieniami i bólem, jaki one wywołują, dlatego spychają je do podświadomości. Nie chcą widzieć twarzy ludzi, do których strzelali, nie chcą pamiętać widoku rozszarpanych ciał. Jeśli uda im się wyprzeć bolesne wspomnienia, nie oznacza to, że pozbyli się ich ostatecznie. Pozostają w nich emocje, które tym wydarzeniom towarzyszyły. Chociaż nie będą przywoływali wspomnień, w pewnych sytuacjach pojawi się analogiczna reakcja emocjonalna. Wystarczy np., że zobaczą na ulicy rozjechanego kota, a zareagują tak, jakby znowu byli na froncie i widzieli ciała swoich ofiar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
recepto
Gość
|
Wysłany: Sob 22:25, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jednym z najniebezpieczniejszych elementów przekazu reklamowego jest brak informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:51, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Obłęd podobny do krzyżowego panował też pięć lat temu po śmierci Jana Pawła II
Spór o krzyż przed Pałacem Prezydenckim wciąż rozpala emocje, także te polityczne. - Obłęd podobny do krzyżowego, tyle że z paleniem zniczy na ulicach Warszawy, panował też pięć lat temu, po śmierci Jana Pawła II - pisze Joanna Senyszyn na swoim blogu w portalu Onet.pl.
Europosłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej przypomina, że ówczesny prezydent stolicy Lech Kaczyński uznał, że "wypalone skorupy to relikwie, których nie wolno wyrzucać. Nakazał ich gromadzenie w celu przerobienia ku pamięci JPII".
- Zapewne awans na prezydenta RP uniemożliwił naszemu konceptualiście dopilnowanie realizacji tego poronionego, choć nowatorskiego pomysłu - pisze Joanna Senyszyn.
- Jeśli jednak służby porządkowe sumiennie wykonały polecenie zbierania i zabezpieczenia tamtych odpadów, może nadszedł właściwy czas, by zrealizować marzenie Lecha Kaczyńskiego i stworzyć pomnik ze szkła, gliny, plastiku, metalu i knotów. Materiał w sam raz do upamiętnienia kaczyzmu – dodaje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|